Studia - wyciśnij z nich jak najwięcej

poniedziałek, września 30, 2013 niepiśmienna 10 Comments



Piszę do Was jako świeżo upieczona absolwentka psychologii – cieszę się bardzo, że mogę podzielić się z Wami swoim doświadczeniem u Narratorki, która właśnie zaczyna swoją przygodę z psychologią :)

Kiedy pięć lat temu zaczynałam studia, wydawało mi się, że upłyną wieki, zanim zostanę psychologiem. Tymczasem ten czas minął bardzo szybko. Nauczyłam się wiele i zdobyłam dużą wiedzę ze swojej dziedziny. Dowiedziałam się też przede wszystkim JAK STUDIOWAĆ – i tą wiedzą chciałam się dzisiaj z Wami podzielić. Część z tych rzeczy wiedziałam, kiedy zaczynałam, żałuję jednak, że nie znalazł się ktoś, kto powiedziałby mi o innych.

Kierunki społeczne są coraz bardziej popularne wśród maturzystów. Aby po skończeniu takich studiów nie znaleźć się na lodzie, warto już na samym początku dobrze rozważyć decyzję o ich wyborze. Czy naprawdę to chcę robić? Praca z ludźmi nie jest łatwa – wymaga wiele cierpliwości, czasu, ciągłego dokształcania i poświęcenia. Warto wiedzieć o tym, zanim wybierzemy się na psychologię czy pedagogikę.

Studia na kierunkach społecznych są specyficzne również z innego względu – głównym obiektem ich zainteresowania jest człowiek. Skoro przedmiot nauki jest skomplikowany, to i nauka nie jest najbardziej uporządkowana i jednoznaczna. Wiele podejść, teorii, opinii... Na początku (i nie tylko) można poczuć się przytłoczonym.

Warto też wiedzieć, że jak każda dziedzina wiedzy, nauki społeczne posługują się pewnym specyficznym językiem. O ile język chemii, fizyki czy historii możemy poznać już wcześniej w szkole, o tyle z językiem psychologii czy pedagogiki pierwszy raz stykamy się na studiach (chyba że wcześniej sięgaliśmy już po literaturę z danej dziedziny). Pierwszy kontakt ze specjalistycznym językiem może być pewnym szokiem – i nie ma w tym nic dziwnego. Po pewnym czasie nauczymy się „nowego” języka i tylko MS Word może wciąż uparcie poprawiać „neurotyzm” na „erotyzm” ;)

Żeby jak najlepiej wykorzystać pięć lat studiowania warto pamiętać o kilku rzeczach:

Ćwiczenie czyni mistrza

Powiem rzecz niezbyt odkrywczą, ale wciąż za mało docenianą – praktyka jest najważniejsza (oczywiście poparta wiedzą). Na uczelni mamy okazję zapoznać się z mnóstwem teorii (czasami jest ich nawet za dużo), ale najlepiej możemy je poznać wykorzystując je w praktyce. Na początek nie musi to być nic wielkiego – wystarczy przyglądać się, jak pracują ludzie, którzy są dobrzy w naszej dziedzinie. Możliwość obserwacji ich pracy „od kuchni” może dać nam naprawdę wiele – i być dobrym początkiem samodzielnego działania.

Rozglądaj się!

Jak najwcześniej warto znaleźć specjalistyczną dziedzinę, która nas interesuje i ją zgłębiać. Może kilka pierwszych semestrów nie jest najlepszym czasem, ale po dwóch latach studiowania można już z pewnym prawdopodobieństwem stwierdzić, co nam się podoba, a co nie. Warto na pierwszych latach decydować się na ogólne kursy z różnych dziedzin – nie wymagają na ogół wielkiego nakładu pracy, a dają pewna orientację w różnych działach studiowanej przez nas nauki. Można w ten sposób odkryć swoje powołanie do psychologii sądowej – a może pedagogiki resocjalizacyjnej?

Bądź aktywny

Ta zasada sprawdza się w każdej dziedzinie. Bierz udział w wydarzeniach na uczelni, zostań wolontariuszem na konferencji, zadaj pytanie na wykładzie. Można w ten sposób poszerzyć swoją wiedzę i zdobyć nowe umiejętności, a przede wszystkim – nawiązać kontakty z ludźmi. Nigdy nie wiadomo, kiedy z nich skorzystasz.

Jeśli przez pięć lat będziecie brać pod uwagę powyższe wskazówki, jest duża szansa, że po skończeniu studiów będziecie świadomymi siebie i kompetentnymi fachowcami w swojej dziedzinie – czego z całego serca Wam życzę :)

PS Po więcej moich tekstów zapraszam na 365dnipisania.blogspot.com

10 komentarzy:

  1. Racja, wiele wiedzy na studiach się zdobywa, ale i tak najważniejsza jest praktyka;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też uważam, że warto się udzielać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Studentką (może) będę dopiero za rok, ale zgadzam się z tym, co napisałaś. Według mnie najważniejszy jest samorozwój, rozwijanie własnych zainteresowań. Studiowanie dla samego studiowania mnie nie interesuję. Chociaż dobrą zabawą i towarzystwem nie pogardzę... ;) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałem już prawie cały blog... czuję niedostatek, kiedy kolejne posty? Czekam z niecierpliwością :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło ;) Kolejny post jutro, powiadomię o nim na FB. :)

      Usuń
  5. W 100% zgadzam się z tym co napisałaś. Studia to niesamowity czas w naszym życiu, warto go dobrze wykorzystać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Samo wykształcenie daje w dzisiejszych czasach niewiele, ale pracodawca na pewno zwróci uwagę na koła naukowe i inna działalność. Na swoim przykładzie wiem, że warto się udzielać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede wszystkim liczy się doświadczenie.. Ale studia wypada skończyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny blog - nie mogę się doczekać kolejnego wpisu

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję ze komentarz | Thanks for Your comment